Opis książki
"Krucza 46 – wspólny adres, od którego zaczyna się każda historia w tej książce.
Dzieje zwykłych ludzi na tle czasów, w których przyszło im żyć. Losy mieszkańców pewnej warszawskiej kamienicy od roku 1937 do końca XX wieku. Tosię i Piotra wiele dzieliło, ale łączył adres, który w ich świadomości został na zawsze. Przedzierając się przez wojnę, okupację, powstanie, lata powojenne i wszystkie przemiany dziejowe, starali się zwyciężać okropności dnia codziennego. Miłość, trudne wybory, rozstania, walka o przetrwanie i o zachowanie własnej tożsamości – szukali własnego szczęścia bez względu na wszystko. I najważniejsze – z optymizmem, dzięki któremu wszystko może się udać. A czasami… uda się coś, o czym nie śmiało się nawet marzyć."
Dzieje zwykłych ludzi na tle czasów, w których przyszło im żyć. Losy mieszkańców pewnej warszawskiej kamienicy od roku 1937 do końca XX wieku. Tosię i Piotra wiele dzieliło, ale łączył adres, który w ich świadomości został na zawsze. Przedzierając się przez wojnę, okupację, powstanie, lata powojenne i wszystkie przemiany dziejowe, starali się zwyciężać okropności dnia codziennego. Miłość, trudne wybory, rozstania, walka o przetrwanie i o zachowanie własnej tożsamości – szukali własnego szczęścia bez względu na wszystko. I najważniejsze – z optymizmem, dzięki któremu wszystko może się udać. A czasami… uda się coś, o czym nie śmiało się nawet marzyć."
W dobie rozwoju technologicznego i wyścigu szczurów nie ma czasu na pogawędki sąsiedzkie, wspólne prace i spotkania towarzyskie. Z sentymentem i zazdrością wracamy pamięcią bądź słuchamy opowieści o "dawnych" czasach, gdy nie było telewizji, a o komputerach i internecie nikomu się nawet nie śniło. Ludzie więcej czasu spędzali ze sobą, byli życzliwsi i bardziej pomocni. Atmosferę dobrych stosunków międzyludzkich świetnie oddaje kultowy już serial "Dom", możemy ją również znaleźć w powieści Marii Ulatowskiej "Kamienica przy Kruczej".
Głównymi bohaterami są Antonina i Piotr — oboje doświadczeni przez los, z bagażem własnych przeżyć, cierpień i radości, spragnieni miłości. Historia ich życia bierze swój początek w kamienicy przy ulicy Kruczej 46, aby zatoczyć koło i u kresu ich życia wrócić pod ten adres. Tytułowa kamienica to takie miejsce, w którym wszyscy się znają, pomagają sobie, wspierają się w trudnych momentach. Dobre relacje międzyludzkie zostają zachowane również wtedy, gdy po II wojnie światowej ocalałych mieszkańców przesiedlono na inne osiedle.
W książce znajdziemy zwykłych ludzi, którzy musieli zmierzyć się z tym, co przyniosła im wielka polityka. Historia opisana w powieści rozpoczyna się tuż przed II wojną światową. Losy kilku rodzin, a zwłaszcza Tosi i Piotra poznajemy na przestrzeni kilkudziesięciu trudnych dla Polski lat. Razem z nimi przeżywamy II wojnę światową, Powstanie Warszawskie, emigrację, PRL, aż docieramy do 2001 roku. Autorka bawi się chronologią, ale nie jest to zabieg irytujący i w żaden sposób nie przeszkadza w odbiorze powieści.
W "Kamienicy przy Kruczej" mamy dwóch narratorów: wszechobecnego, obiektywnego, który wypowiada się w 3 osobie oraz subiektywnego — Magdalenę Kornblum — która w pamiętniku opowiada całą historię ze swojego punktu widzenia. Zapiski Magdaleny, autorka, zgrabnie wplotła w treść powieści, pod sam jej koniec.
"Kamienica przy Kruczej" to powieść o różnych odcieniach miłości: do dziecka, rodziny, drugiego człowieka, ojczyzny i zwierząt oraz — według mnie o ważniejszym aspekcie — poszukiwaniu własnej tożsamości.
Książka nie jest powieścią historyczną. Losy bohaterów są fikcją literacką osadzoną w zdarzeniach z przeszłości, ale zbudowane na opowieściach o minionych czasach. Lekturę polecam osobom, które lubią czytać powieści obyczajowe i osadzone w historii.
W książce znajdziemy zwykłych ludzi, którzy musieli zmierzyć się z tym, co przyniosła im wielka polityka. Historia opisana w powieści rozpoczyna się tuż przed II wojną światową. Losy kilku rodzin, a zwłaszcza Tosi i Piotra poznajemy na przestrzeni kilkudziesięciu trudnych dla Polski lat. Razem z nimi przeżywamy II wojnę światową, Powstanie Warszawskie, emigrację, PRL, aż docieramy do 2001 roku. Autorka bawi się chronologią, ale nie jest to zabieg irytujący i w żaden sposób nie przeszkadza w odbiorze powieści.
W "Kamienicy przy Kruczej" mamy dwóch narratorów: wszechobecnego, obiektywnego, który wypowiada się w 3 osobie oraz subiektywnego — Magdalenę Kornblum — która w pamiętniku opowiada całą historię ze swojego punktu widzenia. Zapiski Magdaleny, autorka, zgrabnie wplotła w treść powieści, pod sam jej koniec.
"Kamienica przy Kruczej" to powieść o różnych odcieniach miłości: do dziecka, rodziny, drugiego człowieka, ojczyzny i zwierząt oraz — według mnie o ważniejszym aspekcie — poszukiwaniu własnej tożsamości.
Książka nie jest powieścią historyczną. Losy bohaterów są fikcją literacką osadzoną w zdarzeniach z przeszłości, ale zbudowane na opowieściach o minionych czasach. Lekturę polecam osobom, które lubią czytać powieści obyczajowe i osadzone w historii.
Kategoria: Powieść obyczajowa
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
ISBN:978-83-7839-370-2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz