niedziela, 15 marca 2015

Michèle Fitoussi "Helena Rubinstein. Kobieta, która wymyśliła piękno"

Z okładki:
"Zanim stała się słynną marką kosmetyczną, Helena Rubinstein wiodła inne życie. I to jakie, co za nieprawdopodobna przygoda!
Znaliśmy miliarderkę obwieszoną klejnotami, z portretów Dali’ego czy Picassa. Ta „cesarzowa piękna” zmieniła wizerunek kobiety podając jej lustro wiecznej młodości; była niesłychanie pracowita, z ogromną szybkością przemierzała naszą planetę, zatrzymując się zaledwie na chwilę w którymś ze swych wspaniałych domów – ale czy wiadomo, że ta „Hearst w spódnicy” była kiedyś skromną Polką?
Przyszła na świat w roku 1872 w żydowskiej dzielnicy Krakowa, była najstarszą z siedmiu sióstr, na tyle silną, że umiała przeciwstawić się konwenansom. Zawsze była wolna, potrafiła też narzucać swoją wizję. Od Australii, do której wyemigrowała w wieku 24 lat i w której była pionierką w dziedzinie pielęgnacji kosmetycznej, po Nowy Jork gdzie zmarła jako kosmopolityczna księżna w wieku 93 lat, życie Heleny Rubinstein toczyło się jak powieść-rzeka.
Powieść, w której pojawiają się wszystkie talenty tamtych czasów, od Poireta do Chanel, poprzez Louise de Vilmorin; to wspaniała saga, pełna giełdowych krachów, miłosnych tragedii, dramatów małżeńskich i utraconych klejnotów."
Michèle Fitoussi zabiera czytelnika w fascynującą podróż śladami Heleny Rubinstein. Znawcom tematu szeroko pojętej urody, pielęgnacji ciała nie trzeba przedstawiać tej postaci. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że znaczna część nabywców kosmetyków, poza kojarzeniem marek produktów, nic, albo prawie nic, nie wie, o ich twórcach. Kim była Helena Rubinstein? 
Madame, Cesarzowa piękna, bo takie przydomki przylgnęły do jej postaci, urodziła się w rodzinie polskich Żydów. Wraz z rodzicami i siostrami mieszkała na krakowskim Kazimierzu, gdzie jako Chaja marzyła o wielkim świecie. Już wtedy była uparta i nie zgadzała się na małżeństwo z podsyłanymi jej kandydatami. Matka nauczyła ją, że kobieta powinna dbać o siebie i nawilżać cerę kremem. Gdy Chaja, już jako Helena w wieku 24 lat opuszcza Polskę i wyjeżdża do Australii wiezie w walizce dwanaście słoiczków kremu do twarzy. Nie przypuszcza nawet, że podróż w nieznane będzie podróżą do zbudowania wielkiego imperium kosmetycznego. Ile siły musiała mieć w sobie ta niepozorna kobieta, żeby w czasach, w których obowiązkiem płci pięknej było zajmowanie się domem, a nie pracą, w których wszechobecny był antysemityzm, stać się prekursorką przemysłu kosmetycznego. Miała wszystko: piękne posiadłości na całym świecie, pękające w szwach szafy, biżuterię wartą miliony, dzieła sztuki, ale czy była szczęśliwa?
 
O ile w życiu zawodowym czuła się spełniona, o tyle życie prywatne kulało. Miała dwóch mężów i dwóch synów, jednak nie było dobrą żoną, ani matką. Podróże służbowe zajmowały jej dziesięć miesięcy w roku, cały czas praktycznie była nieobecna. Jej relacje zarówno z pracownikami, jak również z najbliższymi należały do trudnych. Zresztą ona sama była wielką sprzecznością. Z jednej strony była despotyczna, oschła, a z drugiej opiekuńcza, chętnie pomagała rodzinie i znajomym, którzy znajdowali się w ciężkiej sytuacji ( I i II wojna światowa).
 
Biografia Heleny Rubinstein to także fascynujące tło polityczno-historyczne i kulturowo-społeczne. Jej imperium kosmetyczne przetrwało dwie wojny światowe i Wielki Krach. Oczywiście, poniosła straty, jednak szybko doprowadziła firmę do dawnej świetności. W jej życiu pojawiały się znane nam dziś nazwiska (po części sama je wypromowała) np. Coco Chanel, Christian Dior, Pierre Cardin. W biografii Madame nie zabrakło również pisarzy i malarzy tamtych czasów. Kilka słów poświęca też Max Faktorowi, który początkowo specjalizuje się w makijażu filmowym, a który tak jak i ona jest Żydem polskiego pochodzenia.
 
Cesarzowa piękna wspomina swoich rywali w przemyśl kosmetycznym, w tym największą z nich - Elizabeth Arden. Obie prześcigają się w pomysłach, podkradają swoich pracowników, szpiegują.
 
Helena Rubinstein była prekursorką PR. Wiedziała dobrze, że aby coś sprzedać, trzeba to zareklamować. Początkowo za promocję odpowiedzialny był jej pierwszy mąż, potem rozbudowała dział marketingu. Kosmetyki Madame reklamowały największe aktorki tamtych czasów. Mało tego, Helena wprowadziła sprzedaż wysyłkową, jak również wymyśliła próbki produktów w formie gratisów.
 
Ta wielka kobieta zmarła w wieku 93 lat. Jej legenda jest cały czas żywa, a przemysł kosmetyczny, którego była prekursorką rozwija się po dziś dzień.
  
Kategoria: biografia
Liczba stron: 352 
Format: 155 x 235 mm

ISBN: 978-83-7758-270-1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...