sobota, 4 czerwca 2016

Projekt denko — maj 2016 rok


Zapraszam na ostatni projekt denko przed wakacjami. Tym razem zebrało się sporo pustych opakowań, dlatego nie przedłużajmy, tylko zaczynajmy! ;)

1. Kąpiel


Avon — płyn do kąpieli o zapachu czerwonych jagód


Lubię płyny do kąpieli Avon, bo są wydajne, ładnie pachną, dobrze się pienią i nie przesuszają mi skóry. Obecnie mam płyn o zapachu arbuza, więc jak widać, używam ich regularnie. W promocji można je kupić za około 9 zł.

Avon —płyn do kąpieli mrs. Frosty, mr. Frosty


Płyny do kąpieli "bałwanki" to edycja limitowana. Plusem ich były niewątpliwie ciekawe zapachy: jabłek i pomarańczy, niestety na największy minus zasługuje opakowanie. Forma i szata graficzna nie budzą moich zastrzeżeń, jednak plastyk, z którego zostały wykonane jest mało plastyczny i twardy, a przez to  niepraktyczny w użyciu. Trzeba było mieć dużo siły, żeby wycisnąć płyn do wanny. Jeśli opakowanie nie zostanie zmienione na pewno do nich nie wrócę.

2. Szampony do włosów


Timotei — drogocenne olejki do włosów normalnych i suchych


Bardzo przyjemny szampon. Rewelacyjnie mył włosy, nawilżał je, a przy tym miał piękny zapach. Dodatkowym atutem było to, że przeciwdziałał puszeniu się włosów. Szampon ten był bardzo wydajny, dobrze się pienił. Obecnie mam inne szampony, ale do tego prędzej czy później wrócę. Cena: około 9 zł.

Joanna — ultra color system


Szampon miał za zadanie eliminować żółtawy odcień rozjaśnionych włosów. Szczerze powiedziawszy, nie zauważyłam tego. Nie wiem, czy wszystkie szampony do włosów rozjaśnionych mają intensywnie niebieski kolor, ale ten akurat ma. Jego wadą było to, że farbował na niebiesko nie tylko wannę, ale również skórę. Nie wrócę do niego. Cena: około 7 zł. 

Balea — profesjonalny szampon do kręconych włosów


Szampon, który kolejny raz pojawia się w moim denku. Rewelacyjny!

 3. Pielęgnacja i stylizacja włosów


Balea — profesjonalna odżywka do włosów kręconych i krem do loków
Uwielbiam tak samo, jak szampon z tej serii.

4. Ciało


Balea — żel pod prysznic limonka & aloes


Bardzo wydajny produkt. Dobrze mył, nie przesuszał skóry, nie powodował reakcji alergicznej. Możliwe, że do tego zapachu jeszcze wrócę. Obecnie jestem w trakcie używania dwóch innych zapachów.

Dove — nawilżający balsam do ciała


Nie, nie i jeszcze raz nie. Szczerze powiedziawszy zmęczyłam to opakowanie. Niby działanie ma w porządku, szybko się wchłania, ale nie polubiłam się z tym produktem. Na pewno do niego już nie wrócę. Cena: około 20 zł.

5. Ziaja — tonik oczyszczający


Tonizująco - uzupełniający preparat do demakijażu skóry twarzy. Dobrze oczyszczał, i eliminował sebum. Nie ściągał ani nie podrażniał. Pozostawiał skórę gładką i przyjemną w dotyku. Jeszcze do niego wrócę. Cena: około 9 zł.

6. Jean Paul Gaultier Classique


Dosyć ciężkie perfumy. Zdecydowanie na wieczór.

7. Garnier — Miracle cream na noc


Ostatnim pustakiem, który pojawia się w tym denku jest kosmetyk, o którym najchętniej czytacie na moim blogu KLIK KLIK. Od momentu, w którym pojawił się wpis na jego temat, jest to moje drugie opakowanie. Lubię go za właściwości, za działanie i za lekką, przyjemną konsystencję. 

Trochę długi wyszedł ten wpis, ale i zużytych w maju opakowań "odrobinę" się zebrało. Znacie coś? Używałyście? Jak Wam się sprawdziło?

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...