Opis książki
"Cztery córki Mikołaja II dorastały niczym cudowne ptaki w złotej
klatce, odizolowane od świata w zaciszu carskich rezydencji. Były
ikonami stylu, gorącym tematem plotek, najbogatszymi i najbardziej
pożądanymi pannami z europejskich rodzin królewskich na progu XX wieku.
Za oficjalnym wizerunkiem uroczych małych księżniczek w białych sukniach skrywały się jednak cztery silne osobowości i wyraziste temperamenty.
Prywatny świat Wielkich Księżnych Olgi, Tatiany, Marii i Anastazji wychodzi poza krąg nastoletnich miłości, dworskich intryg, dziewczęcych marzeń i aspiracji. To także historia dojrzewania czterech inteligentnych kobiet na tle nieuchronnego schyłku wielkiego imperium i całej epoki. Rewolucyjna zawierucha i dramat całej rodziny Romanowów uczyniły z nich bohaterki drugiego planu. Prawie sto lat po tragicznej śmierci ta opowieść po raz pierwszy wybrzmiewa ich własnym głosem."
Helena Rappaport napisała świetną powieść historyczną, w której ukazuje
ludzką twarz cara Mikołaja II i jego żony Aleksandry. Aby tego dokonać
skupia się na ich córkach, których przyjście na świat było bardzo
negatywnie odebrane przez lud. Dlaczego? Ciągłość dynastyczna wymagała
przyjścia na świat syna, a ten pojawił się dopiero jako piąte i ostatnie
dziecko pary carskiej, do tego cierpiał na hemofilię — dziedziczną
chorobę wielu rodów królewskich w całej Europie.
Z książki wyłania się zaskakujący obraz rodziny carskiej. Przede
wszystkim dowiadujemy się, że małżeństwo Mikołaja i Aleksandry nie było
aranżowane, nie pobrali się ze względów politycznych, ale połączyła ich
miłość. Pojawienie się na świecie córek przyjmowali, wbrew opinii
publicznej, tak jak zwykli kochający rodzice, a nie jako dowód osobistej
porażki. Dziewczynki wychowywane były w zaskakujący sposób. Wielkie
Księżne uczono skromności, pracy, natomiast bardzo długo obce im były
bale, strojne stroje i cały blichtr, jaki moglibyśmy łączyć z ich
osobami. Rodzice skrzętnie ukrywali chorobę Aleksego, która również
odcisnęła piętno na Aleksandrze. W coraz dłuższych momentach jej
niedomagania obowiązki opieki nad niesfornym Aleksym musiały przejąć
siostry. Trzeba przyznać, że wywiązywały się z tego wzorowo. Z tego też
powodu to Mikołaj zajmował się dziećmi: brał je do teatru, na
uroczystości, bawił się z nimi. Podsumowując można stwierdzić, że car
nie był dobrym władcą, ale z obowiązków ojcowskich wywiązywał się
rewelacyjnie.
Autorka bardzo dobrze przygotowała się do napisania powieści. Korzystała
z wielu źródeł, m.in.: listów, dzienników, wspomnień. W książce
znalazły się również fotografie przedstawiające rodzinę Romanowów
zarówno w prywatnych, jak i oficjalnych sytuacjach. Z kart powieści
wyłania się obraz postaci tragicznych, które urodziły się nie w tym
czasie i nie w tym miejscu. To przerwana gwałtownie bajka o
księżniczkach, które chyba nie do końca chciały nimi być. Sposób ich
wychowania i to, jak przyjmowały wszystkie przeciwności losu, może
świadczyć o tym, że ważniejsza dla nich była rodzina niż władza.
"Cztery siostry" to powieść, którą warto przeczytać. Polecam!
Kategoria: Biografie, wspomnienia
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 544
ISBN: 97883240-2754-5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz