niedziela, 3 lipca 2016

Co sądzę o majonezach smakowych z Biedronki?


Wspominałam już o tym, że Biedronka poszukiwała osób, które w ramach kampanii chciałyby przetestować i ocenić majonezy smakowe. Udało mi się znaleźć w gronie testerów. Próbowałam, testowałam i wyrobiłam sobie zdanie na temat każdej wersji smakowej. Miałam swojego faworyta, ale w trakcie testów okazało się, że jednak nie po drodze mi z tym smakiem. A co sądzę o poszczególnych wersjach smakowych?


1. Majonez z musztardą Dijon




Mój ulubieniec, chociaż na początku na niego nie stawiałam. Konsystencja majonezu lekka i kremowa. W smaku lekko pikantny, dlatego sałatki nie trzeba dodatkowo doprawiać. Sprawdza się również jako dodatek do wędlin czy mięsa z grilla.

2. Majonez z JALAPEÑO



Drugi majonez, który przypadł mi do gustu. Jest również, jak swój poprzednik, pikantny i doskonale komponuje się z wieloma daniami. Nie dominuje, ale podkreśla smak potraw. 

3. Majonez cytrynowy o smaku mięty




Myślałam, że będzie moim faworytem, ponieważ wydawało mi się, że dodatek mięty i cytryny wprowadzi nutę lekkości i świeżości. Niestety nic bardziej mylnego. Smak majonezu był dosyć dziwny, zdecydowanie ciut bardziej miętowy niż cytrynowy, a do tego mdły w smaku. Bardzo ciekawy pomysł z drobinkami przypraw zatopionymi w kremowym majonezie.

4. Majonez orientalny z papryką

 

 
To nie jest mój smak. Kolor lekko różowy może i ma coś wspólnego z papryką, ale w zasadzie na kolorze wspólne cechy się kończą. Nuty orientu również nie przemówiły do moich kubków smakowych. Tej wersji mówię zdecydowanie: NIE.

5. Majonez z suszonymi pomidorami i czosnkiem




Ten majonez też nie zagości więcej w mojej kuchni. Jestem z tych osób, które lubią czosnek, ale w tej postaci nie skradł mojego serca. Jak dla mnie czosnek i suszone pomidory to niezbyt udane połączenie. Sama konsystencja i drobinki składników, które zostały zatopione w majonezie są jak najbardziej na plus, ale dla mnie to za mało, żeby po niego sięgnąć podczas zakupów. 

Podsumowując, dwa pierwsze majonezy charakteryzowały się wyrazistym, ale nie nachalnym smakiem. Podkreślały, ale nie zabijały smak potraw, do których zostały dodane. Majonez cytrynowy z nutą mięty oceniam neutralnie, bo nie zachwycił mnie, ale również nie zniechęcił mnie swoim smakiem. Najgorzej w mojej ocenie wypadły dwa ostatnie warianty, bo ich smak nie przypadł mi do gustu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...