"Gabriel Allon, konserwator sztuki i as izraelskiego wywiadu w jednej
osobie, zostaje wysłany do Wiednia. Ma zbadać okoliczności zamachu na
biuro zajmujące się tropieniem zbrodniarzy wojennych. Nieoczekiwanie
trafia na ślad jednego z nich, dziś wpływowego biznesmena, sponsora
austriackiej partii konserwatywnej, typowanej na zwycięzcę przyszłych
wyborów parlamentarnych. Jak pochwycić Herr Vogla, skoro wielu ludzi o
podobnej przeszłości za wszelką cenę będzie się starało do tego nie
dopuścić? Mroczna, nie tak odległa, przeszłość wciąż stanowi śmiertelne
zagrożenie dla wszystkich, którzy się nią zainteresują. Daniel Silva
karierę zaczynał jako dziennikarz i korespondent z Bliskiego Wschodu."
Po książkę Daniela Silvy sięgnęłam przypadkowo. Skłoniło mnie do tego to,
że część akcji rozgrywa się w moim ukochanym Wiedniu. Dowiedziałam się,
że jest to czwarty tom serii z Gabrielem Allonem w roli głównej. Jednak
dla mnie było to pierwsze spotkanie z autorem i jego izraelskim
zabójcą.
"Śmierć w Wiedniu", to nie tylko sensacja czy kryminał, lecz również krwawa historia II wojny światowej — Holocaust. Fabuła rozpoczyna się "niewinnie". Oto, Gabriel Allon, konserwator sztuki, odnawia obraz w kościele w Wenecji, gdy zostaje oddelegowany przez swojego mentora, Ariego Szamrona do Wiednia. Ma tam odkryć prawdę o zamachu, w którym omal nie ginie jego przyjaciel, Eli Lavon. Okazuje się, że zamach ten prowadzi do wspomnianych już wydarzeń z II wojny światowej i zbrodniarza Ericha Radka. Dla Allona, sprawa ta jest o tyle trudna, że historia Radka wiąże się z przeszłością jego matki.
Akcja powieści jest szybka i dynamiczna. Toczy się m.in. w Wenecji, Wiedniu, Rzymie, Jerozolimie i w Polsce. W Instytucie Yad Vashem czytelnik dostaje sporą dawkę informacji na temat Holocaustu. Tutaj również poznaje świadectwo matki Gabriela. Wyłania się z niego, dobrze nam znany, obraz obozów koncentracyjnych z całym ich okrucieństwem oraz marsz śmierci.
Myślę, że osoby, które lubią sensację powinny przeczytać "Śmierć w Wiedniu". Dostaną wartką akcję, ciekawego głównego bohatera, nie mniej interesujących bohaterów drugoplanowych oraz dobrą lekcję historii.
"Śmierć w Wiedniu", to nie tylko sensacja czy kryminał, lecz również krwawa historia II wojny światowej — Holocaust. Fabuła rozpoczyna się "niewinnie". Oto, Gabriel Allon, konserwator sztuki, odnawia obraz w kościele w Wenecji, gdy zostaje oddelegowany przez swojego mentora, Ariego Szamrona do Wiednia. Ma tam odkryć prawdę o zamachu, w którym omal nie ginie jego przyjaciel, Eli Lavon. Okazuje się, że zamach ten prowadzi do wspomnianych już wydarzeń z II wojny światowej i zbrodniarza Ericha Radka. Dla Allona, sprawa ta jest o tyle trudna, że historia Radka wiąże się z przeszłością jego matki.
Akcja powieści jest szybka i dynamiczna. Toczy się m.in. w Wenecji, Wiedniu, Rzymie, Jerozolimie i w Polsce. W Instytucie Yad Vashem czytelnik dostaje sporą dawkę informacji na temat Holocaustu. Tutaj również poznaje świadectwo matki Gabriela. Wyłania się z niego, dobrze nam znany, obraz obozów koncentracyjnych z całym ich okrucieństwem oraz marsz śmierci.
Myślę, że osoby, które lubią sensację powinny przeczytać "Śmierć w Wiedniu". Dostaną wartką akcję, ciekawego głównego bohatera, nie mniej interesujących bohaterów drugoplanowych oraz dobrą lekcję historii.
Wydawnictwo: Muza
Kategoria: sensacja/kryminał
Liczba stron: 344
ISBN: 9788372002051
Przeczytałabym, ale już mam sporą listę książek do przeczytania, a czasu wolnego tak niewiele :/
OdpowiedzUsuń