Coraz większą popularnością cieszą się beauty boxy, ponieważ dają, za stosunkowo niewielką kwotę, możliwość przetestowania produktów, które albo są za drogie na naszą kieszeń, albo o których istnieniu nawet nie wiedziałyśmy. Nie jestem subskrybentką żadnego z boxów ani nie kupuję namiętnie każdego pudełka, które ukazuje się na rynku, ale od czasu do czasu lubię zamówić sobie miłą, kosmetyczną niespodziankę. W lutym, przy okazji walentynek ;), postanowiłam kupić sobie pudełko Pretty Box, które na naszym rynku istnieje od niedawna. Możemy zamówić sobie subskrypcję na trzy miesiące, pół roku i rok, ale możemy również kupić pojedyncze pudełko. Za pojedyncze pudełko, bo takie zamówiłam, zapłacimy 45 zł — wersja Basic w skład, którego wchodzą 4 kosmetyki lub wersja Premium z 6 kosmetykami — tę właśnie wybrałam — za 65 zł.
Pudełko z zewnątrz prezentuje się tak:
W środku znalazłam ulotkę — spis wszystkich kosmetyków, z krótkim opisem i cenami. Najpierw pokażę Wam produkty, które były zarówno w wersji Basic, jak i Premium.
1. Gaj Oliwny — organiczne masło shea nierafinowane 200 g
Naturalne nierafinowane masło shea wytwarzane ręcznie przez wspólnotę kobiet w Ghanie w ramach programu aktywizacji ekonomicznej regionu. Masło shea nierafinowane jest twarde o żółtym kolorze i charakterystycznym orzechowo-drzewnym zapachu. Cena 29,99 zł.
Poczytałam sobie trochę na temat zastosowania tego kosmetyku i wydaje się być na tyle interesujący, że na pewno na moim blogu pojawi się jego recenzja.
2. Nova Kosmetyki — Micelarny żel do mycia twarzy i demakijażu GoCranberry 150 ml
Przeznaczony jest do codziennego oczyszczania twarzy i demakijażu. Dzięki delikatnym substancjom myjącym pozostawia skórę odświeżoną i wolną od podrażnień. Micelarne struktury doskonale absorbują tłuste zanieczyszczenia, co sprawia, że demakijaż jest wyjątkowo skuteczny. Łagodne działanie żelu nie narusza bariery lipidowej naskórka, przez co polecany jest także osobom o wrażliwej skórze. Zawarty ekstrakt z owoców żurawiny dostarcza naturalnych witamin i mikroelementów, a także wzmacnia odporność skóry. Cena 18, 50 zł.
3. Laura Conti — peeling truskawkowy do ust 10 ml
Zawiera bardzo drobne kryształki cukru usuwające w delikatny a jednocześnie niezwykle skuteczny sposób martwe komórki naskórka. Preparat wzbogacony kompleksem nawilżająco-witaminowym zapewnia wrażliwej skórze ust skuteczną pielęgnację. Wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża skórę. Usta stają się aksamitnie miękkie, jędrne i odzyskują naturalny koloryt. Cena 8 zł.
4. Bioelixire — Argan oil mask 200 ml
Działa wygładzająco i nawilżająco na skórę głowy. Produkt idealny do włosów zniszczonych, suchych, matowych, bez życia. Wzbogacona olejkiem jojoba i słonecznikowym. Silnie regenerująca, nawilżająca, zwiększająca objętość włosów maska. Widocznie pogrubia i nadaje włosom blask. Cena 17 zł.
Dwa kolejne produkty znalazły się tylko w wersji Premium.
5. Yope — mydło w płynie 500 ml
Nawilżające mydło w płynie o zapachu werbeny, działa wygładzająco i kojąco na skórę rąk. Ma działanie antybakteryjne i zmiękczające naskórek. Cena 17 zł.
6. Serduszko-ogrzewacz do rąk
Wystarczy zgiąć płytkę w środku, a natychmiast zacznie się proces krystalizacji, dzięki czemu serce zacznie oddawać ciepło (ok. 50-60 stopni). Ogrzewacz jest bezpieczny — nie zawiera szkodliwych substancji chemicznych. Może ogrzać nie tylko dłonie — wystarczy włożyć je do butów lub pod ubranie. Cena 10 zł.
W boxie znalazłam również próbki:
Ogólnie z pudełka jestem zadowolona. Moje zapasy kosmetyków stopniały, dlatego każdy z produktów z tego Pretty Boxa w najbliższym czasie wykorzystam i dam znać, co o nich sądzę.
Całkiem niezłe to pudełko :)
OdpowiedzUsuń