Po dłuższej nieobecności na blogu wracam z recenzją podkładu Wake Me Up. Jest to drugi produkt z paczki ambasadorskiej od marki Rimmel. Na tema tuszu do rzęs pisałam tutaj.
Co o nim pisze producent?
Podkład ma za zadanie rozświetlić cerę i sprawić, by wyglądała na bardziej zdrową. Odświeża skórę i tworzy efekt satynowego wykończenia, pozostawia
skórę naturalną bez efektu maski. Jest łatwy w aplikacji, utrzymuje się
na twarzy do 10 godzin. Dodatkowo zawiera peptydy i kompleks witaminowy A, E i C, działający przeciw oznakom starzenia oraz kwas hialuronowy, potas, magnez i cynk. Posiada filtr SPF 15. - See more at: http://kosmetyczna-hedonistka.blogspot.com/2013/06/podkad-rimmel-wake-me-up-jak-sie.html#sthash.E8xbdahU.dpuf
Podkład ma za zadanie rozświetlić cerę i sprawić, by wyglądała na bardziej zdrową. Odświeża skórę i tworzy efekt satynowego wykończenia, pozostawia
skórę naturalną bez efektu maski. Jest łatwy w aplikacji, utrzymuje się
na twarzy do 10 godzin. Dodatkowo zawiera peptydy i kompleks witaminowy A, E i C, działający przeciw oznakom starzenia oraz kwas hialuronowy, potas, magnez i cynk. Posiada filtr SPF 15. - See more at: http://kosmetyczna-hedonistka.blogspot.com/2013/06/podkad-rimmel-wake-me-up-jak-sie.html#sthash.E8xbdahU.dpuf
Rozświetlający podkład wzbogacony witaminą C. Zapewnia młody wygląd. Skóra promienieje blaskiem oraz prezentuje się zdrowo i naturalnie.
Moja opinia
Podkład Rimmel Wake Me Up zamknięty jest w bardzo estetycznej, szklanej buteleczce wyposażonej w pompkę, która dozuje tyle kosmetyku, ile potrzeba do jednorazowego użycia. Nakrętka i pompka jest w kolorze soczystej pomarańczy.
Kosmetyk ma bardzo ładny, delikatny zapach, który nie uczula ani nie podrażnia. Konsystencja podkładu jest lekka, kremowa. Produkt łatwo rozprowadza się po twarzy, nie zostawia smug ani nie powoduje uczucia maski. Używam podkładu 203 true beige.
Podkład zawiera drobinki rozświetlające, które jednak nie są widoczne na skórze, z czego akurat się cieszę. Trochę gorzej wygląda sprawa krycia u "szczęśliwych" posiadaczek cery mieszanej, do których i ja się zaliczam. Niestety po kilku godzinach w strefie T daje się zauważyć świecenie skóry. Poza tym mankamentem kosmetyk nie zrobił mi żadnej krzywdy — nie wywołał reakcji alergicznej.
Podkład występuje w kilku odcieniach:
100 — IVORY
103 — TRUE IVORY
200 — SOFT BEIGE
203 — TRUE BEIGE
300 — SAND
400 — NATURAL BEIGE
Za 30 ml trzeba zapłacić około 40 zł.
Podkład ma za zadanie rozświetlić cerę i sprawić, by wyglądała na bardziej zdrową. Odświeża skórę i tworzy efekt satynowego wykończenia, pozostawia
skórę naturalną bez efektu maski. Jest łatwy w aplikacji, utrzymuje się
na twarzy do 10 godzin. Dodatkowo zawiera peptydy i kompleks witaminowy A, E i C, działający przeciw oznakom starzenia oraz kwas hialuronowy, potas, magnez i cynk. Posiada filtr SPF 15. - See more at: http://kosmetyczna-hedonistka.blogspot.com/2013/06/podkad-rimmel-wake-me-up-jak-sie.html#sthash.E8xbdahU.dpuf
Mam nadzieję, że u mnie sprawdzi się lepiej :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, bo każda z nas jest inna i każdej, co innego odpowiada ;)
OdpowiedzUsuń