Dzisiaj napiszę o tym, jakie perfumy królują na mojej toaletce tego lata. W zasadzie używam czterech, z czego dwie na dzień i upalny wieczór, a dwie na nazwijmy to "wieczór o normalnej temperaturze".
Zacznę od zestawu dziennego.
Już sam kolor perfum w przezroczystych flakonikach sugeruje, że są one świeże i lekkie. Obie perfumy są marki lou pre.
1. P137
Perfuma ta należy do kategorii cytrusowo-kwiatowej. W jej skład wchodzą cytrusy, jaśmin, wanilia i anyż. Jej zaperfumowanie to 20%. Flakonik ozdobiony jest uroczą zieloną gumką do włosów w kształcie kwiatka (moja gumka przepadła w odmętach pokoju córki).
2. C106
Perfuma ta należy do kategorii cytrusowo-aromatycznej. W jej kompozycji zapachowej znajduje się: zielona herbata, dzika mięta, argentyńska cytryna, zielona mandarynka, chiński grejpfrut, liście tarragonu, gwiazda anyżowa, biały jaśmin, nasiona kopru, dzika róża, piwonia, egzotyczne drzewo, goździk i mech drzewny. Jej zaperfumowanie to również 20%.
Zestaw wieczorny
Patrząc na flakoniki od razu ma się wrażenie, że zamknięte w nich aromaty są ciężkie i przytłaczające.
1. Jean Paul Gaultier Classique
Perfuma należy do kategorii kwiatowo-orientalnej. W jej skład wchodzą wanilia, ambra, drzewo sandałowe, pomarańcza, mandarynka, śliwka, imbir, likier z gruszy, irys, róża, orchidea, ylang-ylang, kwiat pomarańczy, anyż gwieździsty.
2. Lolita Lempicka
Perfuma ta należy do kategorii orientalno-drzewnej. W jej skład wchodzą lukrecja, bluszcz, anyż, irys, wiśnia amarena, fiołek, wetiwer, piżmo, wanilia, bób tonka.
Każda z tych perfum jest inna, ale wszystkie łączy wspólna cecha: długo utrzymują się na ciele i ubraniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz