środa, 3 czerwca 2015

Franz-Olivier Giesbert "Kucharka Himmlera"


Opis książki
"Przezabawna opowieść o Rose, kucharce, która nigdy niczego i nikogo się nie bała i która przeżyła okrucieństwa XX wieku (ludobójstwo w Armenii, dwie wojny światowe, Holocaust i rządy Mao) nie tracąc humoru, ochoty na seks i żądzy zemsty – na tych trzech filarach opiera się bowiem szczęście według życiowego motto bohaterki.
Przeżywszy sto pięć lat, Rose niepodzielnie sprawuje rządy w swojej słynnej restauracji w Marsylii, nosi pistolet w kieszeni, a mijając interesującego mężczyznę, nie może opędzić się od kosmatych myśli. Rose niewątpliwie należy do grona wielkich postaci literackich, o których długo nie można zapomnieć.

Nieco szalona i pełna energii Rose jest świadkiem i uczestniczką tragicznej historii XX wieku. Z perspektywy wciąż pełnej sił witalnych stulatki opowiada o rzezi Ormian, francuskim antysemityzmie, zbrodniach nazizmu i maoizmu. Pomimo osobistych dramatów znajduje dość siły, by iść dalej, w czym pomaga jej niezwykły talent kucharki. Wszystkie te okropności zdają się jej nie dotykać, bo jej życiowe kredo brzmi „O ile historia jest piekłem, o tyle rajem jest życie”.


Powieść, którą dzisiaj opiszę jest historią nietuzinkową — z jednej strony zabawną, z drugiej tragiczną. Główna bohaterka Rose, mimo swego sędziwego wieku — 105 lat — jest zaprzeczeniem stereotypowego wizerunku babci: ciągle w ruchu, prowadzi restaurację "Le Petite Provence", za pośrednictwem portali randkowych umawia się z młodszymi mężczyznami, nie rozstaje się z pistoletem. Jej energia i optymistyczne spojrzenie na świat może dziwić, gdy uzmysłowimy sobie, w jak trudnych czasach przyszło jej żyć. Historia Rose, to tragiczna historia dwudziestego wieku. Jako mała dziewczynka przeżyła rzeź Ormian. Na jej oczach zginął ojciec, a o matce i rodzeństwie słuch zaginął. Później dowiedziała się, że kobiety i dzieci były wyrzucane za burtę, gdy statek znajdował się na pełnym morzu. Rose, kilkuletnia wtedy dziewczynka zaprzyjaźniła się z salamandrą, która towarzyszyła jej przez trzydzieści lat. Na swojej drodze spotkała wielu dobrych i złych ludzi. W swoim życiu zaznała wiele bezinteresownej pomocy, a krzywdę swoich najbliższych pomściła okrutnie. Piętno na życiu Rose odcisnęły też dwie wojny światowe i rządy Mao. 

17 czerwca 1940 roku na progu restauracji "Le Petite Provence" stanął Reichsführer-SS, Heinrich Himmler. Zafascynowany kuchnią Rose i jej rozległą wiedzą na temat ziołolecznictwa, zaczął co jakiś czas posyłać swoich ludzi po zioła i pigułki na wzmocnienie. Sama Rose zmieniła nawet na rok swój adres zamieszkania na jedną z siedzib Himmlera — została jego osobistą kucharką. 

Rose poznała wiele postaci znanych nam z lekcji historii czy języka polskiego. Hitler, Goebbels, Jean-Paul Sartre, Simone de Beauvoir, to tylko kilka z nich. Główna bohaterka w zabawny sposób opisuje wydarzenia historyczne, których była świadkiem. Jej opowieść, bo autor uczynił z niej narratorkę, jest pełna sarkazmu i spojrzenia z dystansem. Akcja utworu biegnie dwutorowo: współcześnie — 2012 rok — w Marsylii, natomiast w retrospekcjach przemieszczamy się między innymi do Paryż, Berlina, Pekinu. Z jednej strony — współcześnie — Rose zmaga się z demonem przeszłości, którego obudził tajemniczy list, z drugiej strony spisanie historii swojego życia jest swoistym rodzajem spowiedzi. A w życiu kobiety działo się wiele...

Ciekawym dodatkiem do lektury jest aneks w postaci zbioru przepisów kulinarnych do potraw, które wielokrotnie pojawiają się na stronach książki. Teraz każdy, kto przeczytał "Kucharkę Himmlera" będzie mógł spróbować zapiekankę Mamie Jo czy krem karmelowy Emmy Lempereur.  

Jest to powieść oryginalna, przesiąknięta dużą porcją humoru, doprawiona ironią, dzięki czemu warta jest przeczytania. Ja ją zdecydowanie polecam.

Kategoria: Literatura współczesna
Liczba stron: 336  
Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 978-83-7999-167-9

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...