Przegląd kalendarzy adwentowych 2017

Grudzień zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim czas, który nierozerwalnie kojarzy się z prezentami. Jednym z pomysłów na ciekawy upominek jest obdarowanie bliskiej osoby kalendarzem adwentowym. Nie chodzi tu jednak o tradycyjny kalendarz wypełniony czekoladkami. Na naszym rynku coraz częściej pojawiają się kalendarze dla "dorosłych" z  kosmetykami czy kawami i herbatami. Na pewno jest to ciekawy chwyt reklamowy wykorzystywany przez firmy kosmetyczne, gdyż za mniejsze lub większe pieniądze dostajemy próbki produktów, których nigdy nie kupilibyśmy, a tak mamy okazję je przetestować i być może kupić produkt pełnowymiarowy. Niestety nasz rynek jest dość ubogi w kalendarze adwentowe, ale część z nich możemy kupić w sklepach internetowych bądź zostać nimi obdarowane przez bliskich przebywających poza granicami naszego państwa. 

Zapraszam do zapoznania się z wybranymi przeze mnie kalendarzami adwentowymi dostępnymi w Polsce. Zdjęcia poglądowe pochodzą ze stron internetowych, do których linki będę podawała.

1. Kalendarz adwentowy Douglas 139 zł  KLIK 

 

Kalendarz Adwentowy Douglas kryje w sobie 24 mini produkty kosmetyczne najlepszych marek. Każdego dnia czeka na odkrycie nowy mini produkt.

2. Kalendarz adwentowy L'OCCITANE 219 zł  KLIK

 W zamkniętych okienkach kryją się m.in. żele, balsamy, szampony, kremy i mydła.

3. Kalendarz adwentowy SEPHORA 259 zł KLIK

Według informacji dostępnych na stronie Sephory kalendarz będzie w sprzedaży do 16.11.2017r.

4. Kalendarz adwentowy W7 Countdown To Christmas 24 Cosmetic Treats Świąteczny 79,99 zł KLIK

Każdy, kto go otrzyma, będzie mógł podarować sobie miesiąc pełen niespodzianek.
Kalendarz zawiera: szminki, błyszczyki, lakiery, brokaty, maskarę oraz puder Honolulu.

5. Kalendarz adwentowy Makeup Revolution Advent Calendar 129,99 zł KLIK 

Kalendarz kryje w sobie 24 miniaturki marki Revolution.

6. Kalendarz adwentowy VIVO Cosmetics Beauty Advent Calendar Alive With Colour 49,99 zł KLIK

Zestaw zawiera:
- 6 x Mini lakierów do paznokci
- 6 x Mini błyszczyków do ust
- 6 x Mini cieni do powiek
- 6 x Mini pigmentów koloryzujących do ust i policzków

7. Bomb Cosmetics Zestaw Upominkowy Kalendarz Adwentowy Odliczanie Do Świąt 99,99 zł KLIK 

 W zestawie znajdują się kule do kąpieli, babeczki do kąpieli, mydła glicerynowe.

8. Kalendarz dla dziewczynek H&M 79,90 zł KLIK

Każde okienko zawiera niewielki podarunek, taki jak gumka do włosów, pierścionek czy spinki do włosów. 

9.  Cup&You oferuje kalendarze adwentowe dla smakoszy kaw, dla smakoszy herbat i dla osób niezdecydowanych w cenie 89 zł. 

Kalendarz adwentowy z kawą KLIK

Kalendarz adwentowy zawiera 24 saszetki z mieloną kawą. Smaki kawy: Orzech włoski, Amaretto, Chałwowa, Marcepanowa, Waniliowa, Adwokat, Szarlotkowa, Czekoladowo-cynamonowa, Czekoladowo-pomarańczowa, Czekoladowo-migdałowa, Czekoladowo-orzechowa, Czekoladowo-miętowa, Śliwkowo-rumowa, Maliny w czekoladzie, Wiśnie w czekoladzie, Piernikowo-korzenna, Cynamonowy orzech, Śliwki w cynamonie, Wiśnie w rumie, Malaga, Śmietankowa, Bananowy Song, Orient Express, 5 skarbów. 

Kalendarz adwentowy z herbatą KLIK

Kalendarz adwentowy zawiera 24 saszetki z suszem herbacianym,  to jest herbaty: Adwentowa (herbata czarna), Czekoladowy Grzaniec (herbata czarna), Banan w Cynamonie (herbata czarna), Piernikowa (herbata czarna), Królewskie Święta (herbata czarna), Morelowo Truflowa (herbata czarna), Smażone Migdały (herbata czarna), Sencha Bożonarodzeniowa (herbata zielona), Przysmak Św. Mikołaja (herbata zielona), Mleczna Droga (herbata zielona), Egzotyczna (herbata zielona), Cesarska Brzoskwinia (herbata zielona), Słodka Gruszka (herbata zielona), Pomarańcze w Miodzie (herbata zielona), China PuErh żurawinowy (herbata puerh), China PuErh wiśnie w rumie (herbata puerh), China PuErh amaretto (herbata puerh), PuErh porzeczkowy (herbata puerh), Malinowe Goji (herbata biała), Mate IQ (yerba mate), Kalahari (rooibos), Viktoria (rooibos), Mate Kaktusowa (yerba mate), Czerwona Róża (mieszanka owocowa).

Kalendarz adwentowy z kawą i herbatą KLIK

Kalendarz adwentowy zawiera:
- 12 saszetek z suszem herbacianym,  tj. herbaty: Czekoladowy grzaniec (herbata czarna), Earl grey jaśminowy (herbata czarna), Piernikowa (herbata czarna), Miecz samuraja (herbata czarna),  Jabłka de luxe (herbata zielona), Mleczna droga (herbata zielona) , Sencha Bożonarodzeniowa (herbata zielona), Salida del sol (yerba mate), Chillout tea (herbata biała), Pomarańcze z imbirem (herbata puerh), Truskawki w szampanie (rooibos), Imbirowa gruszka (mieszanka owocowa). - 12 saszetek z mieloną kawą smakową, tj. kawy: Cynamonowa, Kremowo-orzechowa, Bananowa, Świąteczne ciastko, Cherry, Poziomki w śmietanie, Miętowa, Karmelowa, Malibu, Irish whisky, Cremee brulee, Pomarańczowa.

Mam świadomość, że przegląd ten nie jest kompletny, ponieważ do grudnia został jeszcze sporo dni i te kalendarze będą się systematycznie pojawiały. Ciekawą ofertę ma też niemiecki DM. Dla osób, które mają możliwość dokonania tam zakupów podaję linka KLIK. 

Domowa ice tea

Idealna na upalne dni. Moja wersja to połączenie herbaty z miętą, cytryną, limonką i pomarańczą, ale tak naprawdę można skomponować swoją własną ice tea. 

Składniki:

3 torebki herbaty (u mnie earl grey) zaparzonej w jednej szklance wody

1 łyżka miodu

4 gałązki mięty

1 cytryna

1 pomarańcza

2 plasterki limonki

kostki lodu (u mnie cały woreczek do mrożenia)

Wykonanie:

Do dzbanka wkładamy pokrojone owoce i porwaną na mniejsze kawałki miętę. Wlewamy przestudzoną herbatę posłodzoną miodem i uzupełniamy niegazowaną wodą mineralną. Wsypujemy kostki lodu i wstawiamy do lodówki. Herbatę podajemy mocno schłodzoną.

Smacznego!

 

Bomb Cosmetics — Babeczka do kąpieli i Herboludy — górale malinowi

Niedziela... Błogie lenistwo i chwila dla siebie. Kąpiel z dodatkiem babeczki od Bomb Cosmetics, a później herbata malinowa i książka. Jak oceniam te produkty? Odpowiedź poniżej ;)

O zakupach w sklepie Kosmetykomania pisałam TUTAJ. Kupiłam wtedy między innymi trzy babeczki do kąpieli marki Bomb Cosmetics. Chciałabym Wam dzisiaj zaprezentować jedną z nich o nazwie dzikie truskawki. 

Co o niej pisze producent?

Opinię znalazłam na stronie sklepu, bo folia, w którą babeczka była owinięta nie posiadała żadnych informacji o produkcie i sposobie jego używania.

Kremowa babeczka do kąpieli z olejkami rozmarynu i geranium o zapachu truskawek. Wrzuć maślaną babeczkę do ciepłej kąpieli, a zacznie delikatnie rozpuszczać się, uwalniając do wody nawilżające masło kakaowe, które odżywi Twoją skórę. Dla najlepszego efektu wetrzyj dokładnie babeczkę w ciało. Babeczka ma wysoką zawartość olejków, więc jest bardzo polecana osobom z bardzo suchą skórą! 

Moja opinia

Babeczka przede wszystkim cieszy oko — wygląda apetycznie, że aż żal rozpuszczać ją w wodzie. Zawiera kawałki prawdziwych truskawek i nasiona żurawiny, które pływają w wannie, dlatego produkt ten może nie przypaść do gustu osobom, które nie lubią tego typu dodatków do kąpieli. Jednak obecność owoców powoduje, że ma się wrażenie przebywania w SPA. Delikatnie, ale przepięknie pachnie. Zapach ten pozostaje długo na skórze. Tak, jak obiecuje producent, babeczka ta rozpuszcza się w wodzie około 15 minut. Nie barwi wody, ale sprawia, że staje się ona miękka, lekko się pieni. Skóra po kąpieli jest zdecydowanie nawilżona i natłuszczona — dzieje się tak za sprawą masła kakaowego i shea. Nie potrzebuje dodatkowego smarowania balsamami. Atutem tych babeczek jest to, że nie zawierają w swoim składzie parabenów. Cena to około 12 zł za sztukę — w zależności od rodzaju babeczki, ale myślę, że raz na jakiś czas warto ją kupić i poczuć się jak w SPA.

Dalsza część relaksu miała miejsce po kąpieli. Miłe chwile z książką w dłoni postanowiłam spędzić przy herbacie Herboludy, którą znalazłam w marcowym Pretty Boxie. Pisałam o tym TUTAJ. 

Herbata jak herbata — malinowa z dodatkiem hibiskusa. Niestety nie jest to dodatek do herbaty, za którym przepadam, dlatego z górali cieszyły się dzieci. Moja awersja do hibiskusa powoduje, że nie będę obiektywna w swojej ocenie, ale uczciwie przyznam, że zmusiłam się do wypicia połowy zawartości szklanki. W składzie mamy 50% malin, hibiskus i aromat. Pomimo to, czułam przede wszystkim hibiskus, który sprawił, że picie herbaty nie było dla mnie przyjemnością. Niemniej jednak dzieciom smakowała. Góralka, która wygląda jakby kąpała się w wannie to ciekawy gadżet, który można podarować komuś w prezencie, ale na co dzień raczej zbędny.