Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Literatura współczesna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Literatura współczesna. Pokaż wszystkie posty

sobota, 16 września 2017

Marie Benedict "Pani Einstein"


Opis książki
"Jesień 1896 roku. Mileva ma dwadzieścia jeden lat i jako jedna z pierwszych kobiet rozpoczyna studia fizyczne na uniwersytecie w Zurychu. Uważa, że jej kalectwo przekreśla szanse na miłość. Postanawia w pełni poświęcić się nauce. Jest nieprzeciętnie inteligenta, ambitna i zamierza wiele osiągnąć.
Studiujący z nią Albert zakochuje się w jej niezwykłym umyśle i niedoskonałym ciele. W ich małżeństwie jest miejsce nie tylko na miłość, ale też na wspólną pasję.
Kilkanaście lat później świat zachwyca się odkryciami Einsteina. Nikt nie pyta jak ich dokonał, nikt nie wspomina o Milevie.
Wciągająca i poruszająca historia żony Einsteina, genialnej fizyczki, której wkład w naukę został zapomniany. Kim była i dlaczego nic o niej nie wiemy?"

Szalonego naukowca Alberta Einsteina nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Z jego teorią względności na lekcjach fizyki zapoznaje się każdy uczeń, ale... . No właśnie, czy prawdą jest informacja, która w latach 80. XX wieku obiegła świat naukowy, że rzeczona teoria to wspólne dzieło pana i pani Eistein? Czy wielu spośród nas, laików zdawało sobie sprawę, że pierwsza żona geniusza studiowała razem z nim fizykę? Że była wybitnym umysłem fizyczno-matematycznym? Że w bezwzględnych dla kobiet czasach (patriarchat, kobiety miały zajmować się prowadzeniem domu), ta serbska dziewczyna przyjechała do Zurychu i studiowała? Że posiadała większą wiedzę od kolegów - co najprawdopodobniej dla swoich celów wykorzystał Einstein? Że pasje do nauk ścisłych zaszczepił w niej ojciec?

Niestety, związek Milewy i Alberta był związkiem toksycznym. Czytając powieść, widzimy jak laureat Nagrody Nobla zmienia się na niekorzyść. Widzimy też niestety, upadek jego żony. Milewa dla ukochanego mężczyzny rezygnuje ze swoich planów i ambicji. Znosi upokorzenia, jest uległa, bo nie chce zostać rozwódką. Marie Benedict próbuje odpowiedzieć na pytanie: ile może znieść kobieta i do czego może doprowadzić toksyczna miłość.

Milewa poznaje Marię Skłodowską-Curie, która właśnie została laureatką Nagrody Nobla. Jakże na jej tle blado wypada pani Einstein i jej mąż. Polka realizowała się zawodowo, miała kochającego męża, który był dla niej wsparciem i który publicznie podkreślał wkład żony w odkrycia naukowe. Einstein natomiast wszystkie sukcesy przypisywał tylko sobie, nigdy słowem nie wspomniał, że Milewa była współautorką jego teorii. Mało tego, pod koniec małżeństwa traktował żonę jak służącą. Cieszył się nawet, że odkryła jego romans.

Im bardziej zagłębiałam się w tę zbeletryzowaną biografię, tym częściej miałam ochotę wstrząsnąć Milewą. Może gdyby szybciej zakończyła ten nieszczęśliwy związek, jej życie potoczyłoby się inaczej? 

Kategoria: literatura współczesna
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Liczba stron: 320
ISBN: 9788324041770

sobota, 5 listopada 2016

Carlos Ruiz Zafón "Więzień nieba"

Opis książki
"Rok 1957. Interesy rodzinnej księgarni Sempere i Synowie idą tak marnie jak nigdy dotąd. Daniel Sempere, bohater Cienia wiatru, wiedzie stateczny żywot jako mąż pięknej Bei i ojciec małego Juliana. Następny w kolejce do porzucenia stanu kawalerskiego jest przyjaciel Daniela, Fermín Romero de Torres, osobnik tyleż barwny, co zagadkowy: jego dawne losy wciąż pozostają owiane mgłą tajemnicy. Ni stąd, ni zowąd przeszłość Fermina puka do drzwi księgarni pod postacią pewnego odrażającego starucha. Daniel od dawna podejrzewał, że skoro przyjaciel nie chce mu opowiedzieć swej historii, to musi mieć ważny powód. Ale gdy Fermín wreszcie zdecyduje się wyjawić mroczne fakty, Daniel dowie się "rzeczy, o których Barcelona wolałaby zapomnieć".

Jednak niepogrzebane upiory przeszłości nie dadzą się tak łatwo wymazać z pamięci. Daniel coraz lepiej rozumie, że będzie musiał się z nimi zmierzyć. I choć zakończenie powieści wydaje się ze wszech miar pomyślne, to Ruiz Zafón mówi nam wprost, że "prawdziwa Historia jeszcze się nie skończyła. Dopiero się zaczęła".

Carlos Ruiz Zafón to nazwisko, które znane jest chyba wszystkim. Jego "Cień wiatru" i "Gra anioła" zaliczane są do bestsellerów. Urzekają swoją magią i kunsztem warsztatu pisarskiego. Na kolejną powieść z serii "Cmentarz Zapomnianych Książek" fani pióra Zafóna czekali z wypiekami na twarzy. Czy warto było? Czy pisarz utrzymał poziom wysoko postawionej przez siebie poprzeczki?

"Więzień nieba", w moim odczuciu, zarówno satysfakcjonuje czytelnika, jak i rozczarowuje, zachwyca i denerwuje. Tym razem głównym bohaterem zostaje Fermin Romero de Torres, opiekun i "dobry duch" Daniela. Główną osią powieści jest wyjaśnienie jego długo skrywanej tajemnicy. Pretekstem do tego staje się wizyta w księgarni tajemniczego klienta. Opowieść Fermina przenosi nas w retrospekcjach do więzienia w zamku Montujic w smutnych dla Barcelony czasach — okres terroru po upadku Republiki. Tam właśnie nasz bohater poznał chorego umysłowo pisarza Davida Martina nazywanego Więźniem Nieba, który był w trakcie pisania powieści "Gra Anioła". Wytrawni czytelnicy odkryją w tej powieści nawiązania do wcześniejszej twórczości Zafóna. Opisy brutalnego traktowania więźniów, bezduszność naczelnika więzienia to majstersztyk warsztatu pisarskiego autora, to fragmenty, które zachwycają, które utrzymują wysoki poziom pisarski, do którego przyzwyczaił nas Zafón. Niestety, trochę gorzej wygląda sprawa tzw. czasów współczesnych. Zabrakło mi w nich magii, odrobiny tego "czegoś", co przykuwa nas do książki na długie godziny, co sprawia, że nie możemy i nie chcemy skończyć jej czytać.

Plusem a zarazem minusem powieści jest również wielowątkowość. Z jednej strony wygląda to tak, jakby autor nie do końca wiedział, o czym chce napisać, ale z drugiej strony zarysowane i niedokończone wątki sugerują, że możemy spodziewać się kontynuacji serii. Osobiście mam taką nadzieję, bo nie lubię zostawać z niedokończonymi opowieściami.
 

Recenzję powieści "Cień wiatru" przeczytacie TUTAJ
 
Kategoria: Literatura współczesna
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-7758-185-8 

piątek, 14 października 2016

Michelle Cohen Corasanti "Drzewo migdałowe"


Opis książki:
"Młody Palestyńczyk – Ahmad – żyje ze świadomością, że nie jest w stanie wygrać z logiką okrutnej wojny. Dorasta w środowisku przesiąkniętym strachem przed utratą domu, pracy albo życia. Najgorsza jest jednak obawa o bliskich. Nie wiadomo, co przyniesie jutro. W dwunaste urodziny Ahmad staje twarzą w twarz z najgorszymi widmami. Siostra traci życie, ojciec z jego winy trafia do więzienia, izraelskie wojsko konfiskuje dom, a ukochany brat pała żądzą zemsty, która może go doprowadzić tylko do zguby. Ahmad musi się zaopiekować skrzywdzoną rodziną i odnaleźć lepszą przyszłość dla siebie. Obdarowany cudownym umysłem, zdolnym przełamać wszelkie matematyczne granice, chce dać nadzieję sobie, swoim bliskim i udręczonej ojczyźnie."

Do przeczytania "Drzewa migdałowego" zachęciła mnie piękna okładka. Na szczęście, na okładce nie skończyło się. Okazało się, że treść książki jest również fascynująca i aż trudno uwierzyć, że wyszła spod pióra debiutantki.

Na fabułę składa się historia życia młodego Palestyńczyka Ahmada, w tle toczy się konflikt palestyńsko-izraelski. Główny bohater ma umysł ścisły, uwielbia matematykę, fascynuje się fizyką. Wydawać by się mogło, że talent ten zostanie zmarnowany, jednak nikt nie wie, co los mu pisze. Jedna noc zaważyła na życiu i tak już okaleczonej rodziny. Ojciec został aresztowany, po czym trafiał do ciężkiego więzienia. Uznano go za terrorystę. 12-letni Ahmad musiał przejąć na siebie obowiązki głowy rodziny. Przestał chodzić do szkoły, bo musiał utrzymać rodzinę. Po pracy uczył go nauczyciel, który już dawno zauważył w nim pewien potencjał. Za jego namową, Ahmad postanowił zawalczyć o stypendium naukowe. Ta chwila i ta decyzja zmieniła życie Ahmada i jego rodziny.

Autorka dużo miejsca poświęciła konfliktowi izraelsko-palestyńskiego. Pokazała, że nienawiść wznieca nienawiść, jednak możliwe jest zwalczanie zła dobrem. Orędownikiem dobra był ojciec bohatera Baba. Pomimo tego, że doświadczył zła ze strony Izraelczyków nie żywił do nich urazy. On jako pierwszy i chyba jedyny z rodziny z radością przyjął wiadomość o ślubie Ahmada z Norą, Żydówką. Postawę taką z powodzeniem zaszczepił w Ahmadzie. Niestety, jego żona i młodszy syn Abbas żyli nienawiścią do narodu żydowskiego. Powieść ta pokazuje również, jak wyraźne są różnice pomiędzy mentalnością Palestyńczyków żyjących w mieście, a tych mieszkających w wioskach położonych w głębi kraju. Wreszcie to, że przedstawiciele dwóch zwalczających się narodów wspólną pracą mogą dokonać wielkich rzeczy.
 

Kategoria: Literatura współczesna
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 392
ISBN: 9788379241941
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...